niedziela, 22 lutego 2015

Paryż...

Ostatnio znów króluje u mnie decoupage :)
Tak długo go nie robiłam, że teraz mogłabym zamieszkać na nowo w piwnicy i robić cały czas :D

U mnie w domu wypijanie wręcz hektolitrów herbaty jest na porządku dziennym, więc na prośbę mojej siostry zrobiłam podkładki.

Jedna większa - pod dzbanek prezentuje się tak:

I dwie mniejsze pod kubeczki


Z jednej strony z najbardziej chyba francuskim skojarzeniem - Wieżą Eiffla

A tył każdej podkładki pomalowany na czerwono

Jak Wam się podobają? ;)

3 komentarze: