Co preferujecie na poświąteczne obżarstwo? Rower, rolki, spacer, może basen?
Ja na dzisiejszą piękną pogodę wybrałam spacer po Centrum Krakowa :)
Na taką słoneczną pogodę nie mogłabym wrzucić nic innego jak pierścionek (czy jak kto woli sygnet :P ) w kwiatki. Uwielbiam go :D
Bardzo kobiecy!
OdpowiedzUsuńPozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :*
Ślicznie wygląda. :D
OdpowiedzUsuń